3 marca Stefan Błaszczyński rozegrał swój ostatni mecz w NCAA. Australijczyk polskiego pochodzenia zamierza wziąć udział w lidze letniej NBA oraz spotkać się z przedstawicielami polskiej kadry. Błaszczyński w ostatnim meczu rzucając 33 punkty pobił swój rekord tego sezonu.

Ten sezon był czwartym, co oznacza ostatnim sezonem dla Błaszczyńskiego na parkietach NCAA. Australijczyk w połowie może zaliczyć ten sezon do bardzo udanych. W połowie, ponieważ jego świetne wyniki indywidualne nie przekładały się na dobre wyniki jego zespołu. Własnie ten argument był przeciwko Błaszczyńskiemu w głosowaniu na najlepszego koszykarza konferencji Southland. Ostatecznie trenerzy i media na najlepszego gracza wybrali Chrisa Danielsa, którego zespół był najlepszym zespołem konferencji Southland. Na osłodę Błaszczyński został wybrany do pierwszej piątki konferencji.

Błaszczyński według wielu był najlepszym zawodnikiem konferencji Southland, co potwierdzać może to że Australijczyk był pierwszym strzelcem tejże konferencji. Średnie Błaszczyńskiego to 19 punktów, 7 zbiórek oraz 3 asysty. Jednak jego Nicholls State nie awansowali do Southland tournament i Błaszczyński zakończył sezon wcześniej niż mu się marzyło.

Błaszczyński rozstał się ze swoim zespołem jako jedna z największych gwiazd w historii Nicholls State. Teraz celem Błaszczyńskiego jest gra w NBA, co jest realnym celem. Jak wcześniej zapowiadał ojciej Stefana Błaszczyńskiego, Stefan weźmie udział w lidze letniej. Gdy Australijczyk nie podpisze kontraktu z którymś z zespołów NBA będzie próbował swoich sił w najlepszych zespołach Europy.

Już teraz dużo mówi się na temat gry Błaszczyńskiego w polskiej kadrze. Do rozmowy Błaszczyńskiego z trenerem polskiej kadry może dojść już w najbiższe wakacje, kiedy polska kadra będzie się przygotowywać do Mistrzostw Europy grając z amerykańskimi zespołami. Nie wykluczone, że Błaszczyński zagra przeciwko Polakom.

<--- Wróć