Aleksander Mrozik po rocznej grze w Reserve Christian, gdzie występował razem z Wojciechem Bocianowskim, w nadchodzącym sezonie będzie bronił barw szkoły średniej Community Christian School w stanie Georgia. Nie będzie tam jedynym Polakiem - obok niego w kadrze są także Jakub Gadomski oraz Krzysztof Janiszewski.

Z pierwszego roku pobytu w USA nie jest zbyt zadowolony. Aleksander nie występował tyle ile by oczekiwał, do tego warunki oferowane przez szkołę nie były tak dobre jak pierwotnie sądzono. "Mieliśmy utalentowana drużynę, lecz trener nie potrafił zapanować nad sytuacja i sprawić, żebyśmy grali jak drużyna" - mówi nam polski zawodnik. Mimo to, ma co wspominać. Razem z Wojciechem Bocianowskim wystąpili na prestiżowym turnieju szkół średnich "Slam Dunk to the beach" (o tym turnieju informował nawet amerykański magazyn "SLAM"). Miał tam okazję występować z wieloma utalentowanymi zawodnikami a prawdziwym wydarzeniem był występ przeciwko przyszłej gwieździe NBA, Dwightowi Howardowi, wybranemu w drafcie do NBA z numerem pierwszym (w tym meczu Howard zdobył 26 punktów i zaliczył 21 zbiorek - więcej o tej imprezie pisaliśmy tutaj: https://www.collegehoops.pl/index.php?co=news&news=54

Początkowo miał się przenieść do szkoły St Stanislaus, o czym nawet informowaliśmy. Ostatecznie trafił do szkoły z miasteczka Stockbridge, gdzie szkoleniowcem jest Linzy Davis, mający w "dorobku" wychowanie kilku zawodników z ligi NBA (trenował w swojej karierze trenerskiej m.in. Shareef Abdur-Rahima oraz Carmelo Anthony'ego [podczas Młodzieżowych Mistrzostw Świata we Francji]). "Jest naprawdę świetnym fachowcem. Nie krzyczy na swoich zawodników lecz próbuje wytłumaczyć po ludzku jak i co należy robić lepiej i udziela jak najbardziej cennych wskazówek. Pod jego okiem mamy szanse naprawdę sie dobrze rozwijać" - ocenia swojego trenera. Olek zadowolony jest z całego sztabu trenerskiego a sporo czasu spędzać będzie na siłowni, gdzie gracze tej szkoły ćwiczą pod okiem Millera, zawodnika wrestlingu WWF. W kadrze obok trójki Polaków występuje kilku innych obcokrajowców. Dwóch zawodników pochodzi z Nigerii, Soloman Tat oraz mieszkający na co dzień w Kanadzie Olu Asholu, a także Litwin.

"Jestem bardzo zadowolony ze tu przyjechałem. Jest to naprawdę znakomite miejsce do rozwijania swoich umiejętności sportowych jak i naukowych. Mam nadzieje, ze to zaowocuje w przyszłości i będę mógł zawodowo grac w koszykówkę o czym przez cale życie marzyłem i nadal marzę" - podsumowuje swoje przenosiny polski koszykarz.

<--- Wróć