Potrzebne były aż dwie dogrywki aby rozstrzygnąć wynik spotkania pomiędzy UTEP a University of Louisiana – Lafayette. Niestety i tym razem Lady Miners nie udało się odnieść zwycięstwa i uległy wczoraj 61-65.

Na pewno na długo zapamiętają te spotkanie zawodniczki UTEP, które jeszcze na 32 sekundy przed końcem regularnego czasu mogły je rozstrzygnąć na swoją korzyść. Przy stanie 49-50 dla ULL, rzuty wolne wykonywała zawodniczka UTEP, Charnette Phelps. Wykorzystała ona jedynie 1 z 2 rzutów i tym samym doprowadziła do remisu. ULL nie zdołał przeprowadzić skutecznej akcji i sędziowie zarządzili dogrywkę. Jednak jak się później okazało, dodatkowe 5 minut to było za mało żeby wyłonić zwycięzcę. Kiedy na zegarze zostało 11.5 sekund do końca, a na tablicy wyników widniał wynik 56-54 dla ULL, ponownie na linii rzutów wolnych stanęła Phelps. Tym razem nie pomyliła się ani razu i trafiając dwa osobiste przedłużyła szanse swojej drużyny na zwycięstwo. Rzut za 3 pkt wykonany w ostatnich sekundach przez zawodniczkę ULL uderzył w obręcz i okazało się że potrzebna jest druga dogrywka. W niej przez pierwsze 2:40 minuty żadna z drużyn nie zdołała zdobyć punktów. Do końca spotkania UTEP jedynie dwie akcje zakończył celnym rzutem i ostatecznie uległ na wyjeździe 61-65.

Najskuteczniejszą zawodniczką UTEP była Charnette Phelps, która w ciągu 27 minut gry zdobyła 19pkt i zebrała 15 piłek. Również Iza Piekarska zakończyła mecz z double-double, zapisując na swoim koncie 12 punktów i 13 zbiórek. Kasia Krężel z 14 punktami i 6 zbiórkami była drugą strzelczynią swojej drużyny.

<--- Wróć