Dwa polscy koszykarze występują pierwszy rok w szkole średniej Reserve Christian z Louisiany: Aleksander Mrozik i Wojciech Bocianowski. Choć są tu niecały sezon to zdążyli już przeżyć wiele niezapomnianych chwil, jak chociażby występ przeciwko przyszłej gwieździe NBA, Dwightowi Howardowi.

Przebywając w tym zespole mają okazję podwyższać swoje umiejętności poprzez częste występy, treningi oraz występy przeciwko najlepszym. Na początku trzeba się jednak było także przyzwyczaić do trochę innego stylu gry: "Gra jest tutaj dużo szybsza, mniej taktyki a więcej biegania i gry indywidualnej" - powiedział nam Wojciech Bocianowski. Obaj grają po około połowę czasu w każdym meczu. "Mamy bardzo wyrównany skład i ciężko jest się przebić" - mówi Aleksander Mrozik a trzeba zaznaczyć, że zespół w którym grają to dwukrotny z rzędu mistrz stanu. W tym sezonie zdarzało się nawet, że wygrywali różnicą 40 lub 50 punktów a liderem drużyny jest rozgrywający Demond Carter (ten 16-letni zawodnik już otrzymuje propozycje wielu z uniwersytetów), ubiegłoroczny MVP. Polacy mają więc okazję uczyć się koszykówki z dobrymi partnerami z drużyny na treningach a do tego dochodzą liczne mecze (w sumie w sezonie zagrają ponad 60 spotkań) w których grają przeciwko najlepszym. Jednym z wielu turniejów w jakim wzięli udział był występ w "Slumdunk to the beach". 5-dniowy turniej rozgrywany w Delware jest uznawany przez niektórych za największy turniej rozgrywek szkoły średniej. Bierze w nich udział wiele czołowych zespołów (w tym sezonie 34 drużyny z 17 stanów) a ponad 40 spotkań jest pilnie obserwowanych przez licznych scoutów z NBA i trenerów uniwersyteckich (w tym roku było ich ok. 150). Rok temu na tym turnieju można było podziwiać LeBrona Jamesa, w poprzednich latach m.in Carmelo Anthony'ego, Jermaine'a O'Neala czy Jaya Williamsa. W tym sezonie największa atrakcją dla publiczności był Dwight Howard, największy faworyt do numeru 1 w tegorocznym drafcie do NBA. To było szczególne wydarzenia dla Wojtka, który miał okazję grać bezpośrednio przeciwko niemu: "Jest to najlepszy zawodnik przeciw jakiemu grałem" mówi były koszykarz Polonii Warszawa, który zdołał zdobyć przy nim 8 punktów i zebrać 7 piłek. W drugiej połowie z powodu fauli musiał oglądać mecz z ławki rezerwowych i podziwiać festiwal wsadów, jaki urządził sobie Dwight Howard: "Jak usiadłem na ławkę to w drugiej połowie meczu wykonał chyba z siedem wsadów. Organizatorzy za każdy jego wsad rzucali koszulki NIKE w trybuny". W obronie miał za zadanie nie wpuszczać go pod kosz, choć rzadko bronił go jeden-na-jeden bowiem trener zarządził podwajanie. Takich turniejów było wiele, niedawno zagrali w hali Minnesoty Timberwolves a przy innej okazji mieli okazję zmierzyć się z drużyną w której gra Glen Davis, nazywany "Big Baby". Ten mierzący 203 cm i ważący 158 kg (!) zawodnik wybrał już uniwersytet LSU choć otrzymał propozycje także z Kentucky i North Caroliny. Co ciekawe, wiele collegów rekrutowało go zarówno do drużyny koszykarskiej jak i footballowej.

W tej chwili drużynie pozostało jeszcze 6 spotkań regularnego sezonu a później półfinały w formie gry każdy z każdym w dwóch grupach oraz finał (zwycięzcy grup) z miejmy nadzieję drużyną Reserve Christian.

<--- Wróć