|
|
|
|
| :: Wywiad: College Hoops rozmawia z Marty Hawkinsem
|
|
2004-03-16 22:03 - Tomek Piwowarczyk
|
Kolejnym rozmówcą naszego serwisu jest Marty Hawkins, trener kobiecej drużyny John A. Logan College. To bardzo bliski nam zespól ze względu na występy w tym junior collegu Gosi Koralewskiej.
|
|
Kolejnym rozmówcą naszego serwisu jest Marty Hawkins, trener kobiecej drużyny Logan College. To bardzo bliski nam zespól ze względu na występy w tym junior collegu Gosi Koralewskiej.
Tomasz Piwowarczyk: Niedawno Gosia Koralewska została wybrana do pierwszej piątki Tournamentu swojego regionu. Po całym sezonie, nie tylko minionym Tournamencie, jaka jest Pana opinia o tej koszykarce ?
Marty Hawkins: Myślę, że Gosia miała udany sezon. Wystąpiła w 31 meczach, z gry miała skuteczność 85/204, z rzutów wolnych 45/62. Przeciętnie zdobywała 6.9 pkt i zaliczała 5.2 zb. Biorąc pod uwagę zmianę otoczenia i konieczność przystosowania się do na koszykówki amerykańskiej, myślę że wypadła dobrze.
T.P.: Czego oczekuje Pan od niej w przyszłym sezonie ?
M.H.: Na następny sezon i w ogóle jej przyszłość, celem jest przede wszystkim wzmocnienie się i praca nad szybkością poruszania się w obronie. Poprawa w tym obszarach pozwoli stać się jej prawdziwym zawodnikiem na pozycji "3". Z niecierpliwością czekam na wiosenne treningi, które pozwolą jej poprawić te elementy gry. Jestem optymistą co do przyszłego sezonu, bowiem zarówno ona jak i jej koleżanki z pierwszego roku miały ogromny wpływ na naszą grę w końcówce sezonu, gdy wygraliśmy 10 z ostatnich 13 spotkań.
T.P.: Jest Pan zadowolony z tego sezonu ?
M.H.: 21-11 jest naszym dobry sezonem, dzięki temu, że zanotowaliśmy udany finisz.
T.P.: W Pana drużynie są dwie koszykarki z zagranicy. W dzisiejszych czasach koszykówka staje się globalną grą, czy zamierza Pan więc rekrutować w przyszłości więcej zawodniczek z zagranicy, w tym może z Polski ?
M.H.: Mogę Panu powiedzieć, że słyszałem same dobre rzeczy od innych trenerów uniwersyteckich o obcokrajowcach, o tym jak wiele dobrych rzeczy mogą wnieść do gry. Wiem, ze w naszym przypadku dwie koszykarki spoza USA są dobrymi studentkami i ciężko pracują. Mają cele w swoim życiu, czego nie można powiedzieć o wszystkich amerykańskich 18-latkach uprawiających sport. Cenią sobie także w życiu szanse, przed jakimi stają.
T.P.: Powróćmy na moment do początku Pana kariery. Dlaczego zdecydował się Pan na zostanie trenerem porzucając pracę w branży "sports information" ?
M.H.: Zanim pracowałem w "sports information", byłem "prowadzącym rekreację" w Chicago Park District. To była praca letnia a ja nadzorowałem i nauczałem baseballu, softballu i koszykówki, głownie pracując z młodzieżą. Bardzo tę pracę lubiłem. Tak więc, gdy otrzymałem szansę powrotu do pracy na boisku rezygnując z pracy w biurze, skorzystałem z tego.
T.P.: Jaki jest do tej pory Pana najbardziej pamiętny moment w karierze ?
M.H.: Takiej pojedynczej chwili nie pamiętam, jednak w tym sezonie poczułem się bardzo wyjątkowo gdy jedna z moich zawodniczek z czasów pracy w Loyola, została główną trenerką w I dywizji NCAA. Lisa Ryckbosch zadebiutowała w University of Illinois-Chicago po 11 latach pracy jako asystentka w DePaul. Życzę jej powodzenia.
T.P.: Niektórzy trenerzy są znani z twardej obrony, inni z ofensywy a jeszcze inni z wyjątkowych relacji na linii trener-zawodnik. A jaki jest Pana znak firmowy ?
M.H.: Lubię drużyny, które grają bardzo twardo w obronie a następnie dają z siebie wszystko na drugim końcu parkietu. Nie jest to łatwe do osiągnięcia w czasach gdy każdy stara się grać z piłką zbyt fantazyjnie. To już jest mój 25 rok pracy, więc ktoś mógłby powiedzieć, że jestem ze "starej szkoły". A ja mówię, że gdy fundamenty gry były wystarczająco dobre dla Jerry'ego Westa, to mogą być dla każdego. Oczywiście potem może się ktoś zapytać, kto to jest Jerry West. Na koniec muszę powiedzieć, że bardzo lubię tez szybką grę. Tylko dlatego, że jestem pedantem w sprawie podstaw koszykówki, nie oznacza, że nie można biegać ... tak jak Magic Johnson, który prowadził Lakers.
T.P.: Dziękujemy za rozmowę
Marty Hawkins w 1974 ukończył uniwersytet De Paul, w którym początkowo pracował jako manager a następnie dyrektor ds. informacji sportowej (publikacje, statystyki i produkcja radiowo-telewizyjna dla jednej z najlepszych wtedy drużyn w NCAA). Po okresie pracy w De Paul, Marty przeniósł się do collegu Loyola, gdzie był odpowiedzialny za te same obowiązki co w De Paul oraz dodatkowo był blisko związany z żeńską drużyną koszykarską. Pracę trenerską rozpoczął właśnie na tym uniwersytecie, gdzie trzykrotnie został wybrany na najlepszego trenera roku swojej konferencji. Marty ze swoją drużyną zanotował 3 sezony z conajmniej 20 wygranymi będąc wówczas lepszym od takich drużyn jak Kansas czy Notre Dame. W junior collegu Logan pracuje już od pięciu lat a w swojej karierze odniósł ponad 300 zwycięstw. <--- Wróć
Komentarze | Dodaj komentarz
| |
|
|
Tournament 2010
13 marca
Selection Sunday
15-16 marca
First Four
17-18 marca
druga runda
19-20 marca
trzecia runda
24-25 marca
Sweet 16
26-27 marca
Elite Eight
2 kwietnia
Final Four
4 kwietnia
Finał NCAA
|
Najlepszą drużyną Rankingu AP w tym tygodniu jest:
Ohio State
|
|