Warning: include(http://www.e-nba.pl/bannery/banner_up.php) [function.include]: failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /vol/www/collegehoops/archiwum/inc/gora.inc on line 2

Warning: include() [function.include]: Failed opening 'http://www.e-nba.pl/bannery/banner_up.php' for inclusion (include_path='.:/usr/local/php-5.2.17-2.4/lib/php') in /vol/www/collegehoops/archiwum/inc/gora.inc on line 2
 
 
 

























POSZUKUJEMY CHĘTNYCH DO REDAGOWANIA SERWISU - PRZYŁACZ SIE DO NAS

Czy Duke obroni mistrzostwo NCAA?
tak, są bardzo mocni
nie, przegrają w finale
nie, przegrają w Final Four
nie, przegrają wcześniej w Turnieju



 
 :: Wywiad: ?ukasz Obrzut
2004-08-20 16:39 - Tomek Piwowarczyk    


Pochodzący z Gliwic Łukasz Obrzut, dwa lata temu postanowił odrzucić liczne oferty z zawodowych klubów i kontynuować swoją karierę w Stanach Zjednoczonych. Po występach przez jeden sezon w małej szkole prep school w stanie Maine, otrzymał propozycję gry w jednym z najlepszych collegów w historii koszykówki akademickiej, Kentucky. Drużyna ta zdobyła siedem razy mistrzostwo kraju a w jej szeregach występowali m.in. słynny trener Pat Riley oraz czołowi zawodnicy NBA, Jamal Mashburn i Antoine Walker.



Mierzący 215 cm Łukasz porównywany był przez trenera Boba Hilla do Dirka Nowitzkiego i Keitha Van Horna. Czy rozwinie się w tak dobrego zawodnika ? Ma ku temu znakomite warunki w Kentucky, gdzie trenerem drużyny jest Tubby Smith. Ten jeden z najlepszych trenerów NCAA jako asystent Rudy'ego Tomjanovicha zdobył złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. Pierwszy sezon był typową harówką debiutanta - mało gry, dużo pracy. Łukasz grał niewiele ale zanotował wielki sukces drużynowy: zdobycie mistrzostwa konferencji SEC. W Tournamencie (play-off ligi akademickiej) poszło im jednak dużo gorzej ...

CollegeHoops.pl: Przed Tournamentem byliście jednym z największych faworytów do mistrzostwa - sezon zakończyliście jako jedno z największych rozczarowań decydującej fazy rozgrywek. Co się takiego stało, ze odpadliście z UAB ?

Łukasz Obrzut: To spotkanie było dla nas bardzo ważne, wiedzieliśmy ze nie będzie łatwo. Wszyscy wiedza bowiem, ze gdy dochodzi do spotkania przeciwko Kentucky, to drużyna przeciwna zawsze będzie gotowa do gry. To był pierwszy mecz sezonu, który przegraliśmy przy piecio punktowym prowadzeniu na cztery minuty przed końcową syreną. Drużyna przeciwna ze średnia wzrostu około 175 cm. kończyła akcje na 2 sekundy przed syrena 35 sekund z trzypunktowym dorobkiem, wiec mieli przysłowiowy dzień "konia". Co nie rzucili to wpadło do kosza. To było jedno z tych spotkań w mojej karierze, których nie można było wygrać. I nie było to spowodowane nasza złą postawa czy podejściem do meczu.

CollegeHoops.pl: Za Tobą pierwszy sezon w NCAA. Jak go oceniasz ?

Łukasz Obrzut: Jak oceniam ? Ja zawsze sam siebie oceniam bardzo surowo, wiec myślę ze mogło by być o wiele lepiej... ale trenerzy mnie pocieszają ze to był pierwszy rok, który zawsze jest najtrudniejszy i wszyscy maja problemy wcześniej czy później, wiec sa szczęśliwi ze one nadeszły w moim pierwszym roku a nie drugim czy trzecim i nie jestem pierwszy, który przez to przechodzi. Jest to więc normalne.

CollegeHoops.pl: Za rok rywalizacja na pozycji centra mocno się zagęści w Kentucky, bowiem do drużyny doszedł Randolph Morris, przez niektórych uznawany za centra numer 3 w swojej klasie wiekowej w USA.

Łukasz Obrzut: Widocznie mu czegoś brakuje, skoro nie poszedł prosto po szkole średniej do NBA. Byłem jednak szczęśliwy z wiadomości o tym ze Morris przyjdzie grac do Kentucky. Rywalizacja owszem zagęści sie ale myślę ze w pozytywnym kierunku. Nigdy wcześniej w życiu nie miałem okazji trenować przeciwko dwóm innym zawodnikom mojego wzrostu. Widzę wiec tylko pozytywne strony tej współpracy z nimi.

CollegeHoops.pl: Zresztą, za rok macie być jeszcze lepsi, bowiem tegoroczna grupa rekrutów jest jedna z najlepszych w ostatnich 25 latach uczelni. Dodając do tego fakt ze KU to jeden z najlepszych collegow w historii NCAA, wychodzi na to ze zawodnicy Wildcats musza potrafić grac pod presją, będąc zawsze w roli faworytów. Czy bycie faworytem pomaga czy czasem blokuje ?

Łukasz Obrzut: Czy ja wiem ? Już od ponad wieku tak jest, że dobry sezon dla Kentucky to tylko wtedy gdy ta drużyna zakłada pierścienie mistrzowskie. Jeśli tak nie jest, to zawsze pozostanie niedosyt. Ze strony kibiców oraz zawodników o trenerach nie wspominając. A czy gra przy 24 tysięcznej publiczności to presja to każdy może sobie sam na to odpowiedzieć.

CollegeHoops.pl: Czy gdybyś miał dziś podejmować raz jeszcze decyzje wyboru collegu, nadal wybrałbyś silny zespól czy może zamiast tego zdecydowałbyś sie na słabszy college gdzie grałbyś sporo w każdym meczu ?

Łukasz Obrzut: Gdybym mógł wybierać ponownie tym razem nie zastanawiałbym sie czy Kentucky czy North Carolina, czy może Utah, tym razem by było bez zastanowienia Kentucky. Trenerzy w tym programie wiedza co robią. O tej szkole mówi sie wiele, jedno co zostało potwierdzone to to, że trudno jest się tutaj dostać ale jeszcze trudniej utrzymać.

CollegeHoops.pl: By się utrzymać, trzeba chociażby ciężko pracować na treningach. Co Cię najbardziej zaskoczyło w treningach prowadzonych przez Smitha, w kontekście treningów prowadzonych w polskiej koszykówce?

Łukasz Obrzut: Tak naprawdę, to wiele się nie zmieniło bo w Warce zarówno jak i w Kentucky treningi były i są bardzo ciężkie. Widać jednak różnice po innych zawodnikach, są oni bardzo zaskoczeni intensywnością treningów. Możemy trenować tylko przez 3 godziny dziennie wiec nie ma czasu na rozgrzewkę czy rozciąganie, reszty można sie domyśleć. Oczywiście przed treningami trzy razy w tygodniu wita nas siłownia.

CollegeHoops.pl: Cofnijmy sie na chwile w czasie. Przed gra w NCAA występowałeś w prep school. Jak doszło do Twojego wyjazdu do Stanów Zjednoczonych ?

Łukasz Obrzut: Jako SMS jeździliśmy na wiele turniejów międzynarodowych. Obserwowało nas wielu międzynarodowych scoutów oraz trenerów z Ameryki. Udało mi sie pokazać z dobrej strony podczas tych spotkań i w czwartej klasie szkoły średniej wyrazili oni zainteresowanie moją osobą. Po pewnym czasie zaczęły pojawiać sie oferty z wielu klubów polskich, europejskich oraz amerykańskich szkół. Po maturze postanowiłem odwiedzić kilka amerykańskich uczelni, jedną z nich była uczelnia Fordham - słaba drużyna ale z bardzo dobrym trenerem Bobem Hillem (były trener San Antonio Spurs - przyp. red.). Znudzony byłem propozycjami napływającymi ze wszystkich stron wiec postanowiłem zakończyć to jak najszybciej wyjeżdżając do Stanów. Jednak nie do Fordham lecz do Bridgton Academy aby zdobyć amerykańską maturę, która pozwalała mi na kontynuacje nauki i oferowała pełne stypendium, które pokrywa wszystko.

CollegeHoops.pl: Dobra gra w Bridgton Academy zaowocowała oferta z wielu collegow. Dlaczego wybrałeś akurat Kentucky ?

Łukasz Obrzut: Moim ulubionym kolorem jest niebieski, to tylko jedna z odpowiedzi dlaczego a druga to warunki stworzone przez ta szkole do nauki oraz gry. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jeśli będziesz ciężko pracował w tej szkole, to nie ma mocnych, jesteś skazany na sukces. Jeśli nie sportowy, to naukowy. Wykształcenie które zdobędziesz w tej szkole pozwala ci na prace w całych stanach.

CollegeHoops.pl: Jednym z większych przeżyć dla ciebie był na pewno rekordowy pod względem liczby widzów mecz z Michigan State (78 tys co jest rekordem świata). Jak wspominasz to wydarzenie ?

Łukasz Obrzut: Bardzo milo wspominam ten mecz, nawet sie w nim całkiem nieźle spisałem. Eryk, jeden za moich kolegów, na początku drugiej połowy był w wielkich problemach. Miał 3 faule na koncie wiec musiałem go zastąpić i stanąłem na wysokości zadania. Miło jest grac dobrze przed taka publicznością, tego nie można zapomnieć do końca życia.

CollegeHoops.pl: Coraz więcej zawodników z NCAA występuje w reprezentacji: Ignerski, Tomaszek, Przybyszewski czy Storożyński. Myślisz tez o grze w kadrze ?

Łukasz Obrzut: Reprezentacja Polski to moje marzenie. Czy kiedyś uda mi się osiągnąć ten cel ? Zobaczymy. Przy ciężkiej pracy myślę, że osiągnę upragniony cel.

CollegeHoops.pl:Gdy rozmawialiśmy w zeszłe wakacje, opowiadałeś mi o nieoficjalnych meczach sparingowych, w których brałeś udział. Występowali tam także gracze NBA, m.in Tayshaun Prince (mistrz NBA z drużyną Detroit Pistons). Czy mógłbyś wyjaśnić naszym czytelnikom co to za rozgrywki, jaka panuje atmosfera, kto w nich gra ? :

Łukasz Obrzut: To sa po prostu mecze rozgrywane pomiędzy nami do siedmiu punktów, zwycięska drużyna pozostaje na parkiecie. Gramy codziennie jako ze przepisy nam nie pozwalają na trening przy obecności trenera. Grają w nich wszyscy zawodnicy związani w jakiś sposób z Kentucky. Większość zawodników naszego uniwersytetu, którzy grają w NBA, maja wybudowane domy w Lexington wiec grają razem z nami. Gry sa bardzo zacięte jako ze każdy chce wygrać, ale atmosfera jest świetna. Myślę, ze grając w takich meczach robisz postęp.

CollegeHoops.pl: Czy w tym roku również weźmiesz udział w takich meczach ?

Łukasz Obrzut: Tak, grają wszyscy chyba ze masz popołudniowe wykłady. To jest tak jak gdyby wziąć piłkę wyjść przed blok i grac z kolegami 5 na 5.

CollegeHoops.pl: Jak spędzisz okres pozostający do nowego sezonu ?

Łukasz Obrzut: Wakacje mam wypełnione po brzeg, nie wiem czy znajdzie się czas na wylot i wizytę w Polsce - musze się poświęcić i pozostać w Stanach. Zapisałem się na kilka kursów wakacyjnych aby ich nie brać podczas sezonu. Podczas roku szkolnego będę miał dzięki temu więcej czasu na treningi. Po za tym nasza szkoła organizuje obozy młodzieżowe dla dzieciaków z całej Ameryki, wiec pokazujemy im jak grac, zdradzamy im tajniki koszykówki. Sprawia im to wielka frajdę nawet nie odczuwają zmęczenia czy siniaków. Praca, szkoła oraz mecze - to jedyna moja rozrywka. Wychodzę z domu około 7 a wracam około 23. Mam więc co robić, ale robię to co lubię, wiec w niczym mi to nie przeszkadza. Pozdrawiam czytelników tej strony oraz proszę abyście trzymali za mnie kciuki.

Rozmawiał: Tomasz Piwowarczyk


Za zdjęcie pierwsze od góry dziękujemy Dawidowi Obrzutowi, zdjęcie poniżej dzięki uprzejmości Rona Garrisona z "Lexington Herald-Leader"

<--- Wróć


Komentarze | Dodaj komentarz

Elgregor
Dodano:
2007-10-13 03:25
Witam! Twoja życiowa szansa właśnie się rozpoczęła.Wierze,że w końcu doczekaliśmy się solidnego oraz bardzo utalentowanego playera,który stanie na wysokości zadania.Trzymam kciuki za Twój upór oraz konsekwencje w dążenu do celu. Pozdrowienia z Wrocławia.
Gosia Grybów kuzynka
Dodano:
2007-10-03 18:02
Gratuluje na pewno dasz rade widać na zdjęciu Twój upór i siłe więc zrealizujesz swoje marzenie pozdrawiam...
rodzinka z ostrowca
Dodano:
2007-10-02 15:27
wierzymy w ciebie,napewno dasz sobie rade,powodzenia
Marcin Ostatkiewicz
Dodano:
2007-09-13 20:43
Życze powodzenia i jak najlepszych wyników ,i ja też trenuje koszykówke - bardzo to lubię
Blazej i Janusz Obrzut
Dodano:
2007-05-26 20:35
Nic dodac nic ujoc od chrzesnego i jago syna i curki kibicujemy tobie wygrywaj!!!!!!!
Dawid
Dodano:
2004-08-21 19:35
Nic dodać,nic ująć mój brat jest za...ebisty :-] i nikt nie ma co do tego watpliwości.Nie Łukasz?wiem,ze musisz ciężko pracować i.t.d,i.t.p,ale ja uważaw swoje.Pozdro braciszku
 
NBA





Tournament 2010

  • 13 marca
    Selection Sunday

  • 15-16 marca
    First Four

  • 17-18 marca
    druga runda

  • 19-20 marca
    trzecia runda

  • 24-25 marca
    Sweet 16

  • 26-27 marca
    Elite Eight

  • 2 kwietnia
    Final Four

  • 4 kwietnia
    Finał NCAA



  • Najlepszą drużyną Rankingu AP w tym tygodniu jest:


    Ohio State



    Wybierz wywiad:



    Czytaj artykuł:

  • Nowi uczestnicy NCAA Tournament
  • TOP5 sezonu 2010/11
  • W Final Four obalajš stereotypy
  • Sukces nie zmieni? Haywarda
  • Czas na Final Four

    więcej artykułów




  • hotel Świdnica - gąsienice do minikoparek - granit mauersteine - Wiadomości Wałbrzych - ceramika bolesławiec sklep